czwartek, 29 września 2011

Candy-nagroda

Po powrocie z wakacji oprócz katalogu czekała na mnie jeszcze jedna niespodzianka - awizo na przesyłkę od Wiśni, u której wygrałam candy. Niestety, była sobota i z odbiorem musiałam czekać do poniedziałku. Było ciężko, ale miałam katalog z Ikei :)

Zobaczcie, co dostałam od Pauliny - mnóstwo gotowych elementów, aż proszących się o użycie! Były pięknie popakowane w woreczki, ale baaardzo chciałam tego podotykać :) Wycinanki, ramki, zawijaski, motyle, kwiatki... Wszystko nie zmieściło się na jednym zdjęciu. Wiśnia kochana nawet odbiła mi śliczne stemple na części wycinanek. Kurcze, nie znam fachowego terminu na określenie tych cudeniek :) W każdym razie bardzo, bardzo dziękuję za wspaniały prezent!




Z wrażenia zakupiłam też trochę papierów w ILS na ich wyprzedaży, przydadzą się, jeśli namówię mamę na zrobienie albumu z naszej wycieczki na Litwę. Może za kilka dni i Wam zdam relację z tego wyjazdu, wrzucę parę fotek... Kto wie :)

Ściskam mocno w ten piękny, jesienny dzień :)

P.S. Czytałam trochę opinii na temat zakupów w ILS, ale mimo tego złożyłam zamówienie (na razie "czeka na akceptację"). Następnego dnia wszystkie towary zniknęły z półek - towar został chyba wyprzedany. Ktoś zamawiał wcześniej w ILS? Psychicznie przygotowuję się na mniej więcej miesiąc oczekiwania. Realne przy takiej wyprzedaży?