środa, 27 lutego 2013

Środowe myki: wsporniki ze stołka


Dzisiaj majsterkowanie! Odświeżamy kuchnię (przygotowania do wiosny?), a ponieważ to dobra okazja, by coś zmienić, jedne rzeczy znikają, inne się pojawiają.

Postanowiliśmy zamienić jedną z półek na prostą dechę na wspornikach. Wybór wsporników był niewielki, najbardziej pasowały takie z giętej sklejki, identyczne jak nogi taboretu FROSTA z Ikei. Cztery takie stołki kurzą się obecnie w naszej piwnicy, jeden jest nawet uszkodzony... Dlaczego by więc nie skrócić nóżek i nie użyć ich jako wsporników?
źródło: ikea.com

Zdecydowała cena - taboret kosztuje 25 zł i są z niego 4 wsporniki, natomiast jeden wspornik w markecie budowlanym kosztował ok. 15 zł! Matematyka była prosta :)

Półka wymaga jeszcze malowanie, póki co nie wisi na ścianie i mogę pokazać ją tylko w takim stanie:


Ze stołka zostały nam jeszcze dwie nogi i okrągłe siedzisko. I nic się nie zmarnuje, pomysły już są :)

A to dopiero początek! W sieci znajdziecie wiele genialnych sposobów na wykorzystanie tego taboretu, na przykład takie:

źródło
źródło
źródło
źródło
źródło
A nawet takie cudo:

źródło

Meble z Ikei to świetny sposób na tanie półprodukty do stworzenia własnych projektów :)


w poprzednich środowych mykach:

wszystkie środowe myki